Czy SP4 w Zgierzu powinna nosić imie "boruciarzy"

Karol_KZ_1972

Jakie są przesłanki, by Szkole Podstawowej Nr 4 w Zgierzu nadać imię „boruciarzy”?"
Otóż w rozmowach z Radą Pedagogiczną SP4, Rodzicami, warto mocno podkreślić, że ZPB "Boruta" przez wiele, wiele lat była w "tamtych" czasach formalnym "opiekunem" "patronem" lub jak kto woli sponsorem SP4. Coroczne dotacje, wspomaganie w remontach, dofinansowywanie różnych uroczystości szkolnych, wycieczek, użyczanie nieodpłatne autokaru zakładowego, a nawet ciepła poprzez ciepłociąg EC Boruta zasilający szkołę "raczej po kosztach" - rura od Konstantynowskiej biegła przez łąki do szkoły - w tej chwili jest to już rura miejska. SP4 w zamian rewanżowała się udziałem dzieci w różnych uroczystościach zakładowych, zwiedzała zakładowe muzeum, pisała wypracowania o trudnej pracy robotników. Zatem więzi pomiędzy szkołą (jedną z najstarszych w Zgierzu), a ponad 100-letnim zakładem, były mocne i wieloletnie, dobrze zatem byłoby, aby wśród młodzieży szkolnej na stałe zagościła pamięć o ludziach pracujących całymi rodzinami w Borucie największym zakładzie w historii naszego miasta.
Dla przypomnienia, w 1894 Jan Śniechowski i Ignacy Hordliczka założyli Firmę o nazwie "ŚNIECHOWSKI I HORDLICZKA, FABRYKA BARWNIKÓW, ZGIERZ" przy ul Dąbrowskiego, w 1909 Fabryka została przeniesiona na teren nad rzeką Bzurą, pomiędzy ul. Konstantynowska i A. Struga, gdzie funkcjonowała do czasu likwidacji tj. do końca 1998r. Na marginesie to szkoda, że SP4 na swojej stronie internetowej nie wspomina nic o swojej bogatej historii.